Ten post został złożony pod:
Najważniejsze informacje o stronie głównej,
Wywiady i kolumny
Wayne Markley
Wayne Markley
Czas pokaże, czy nowy DC ponownie uruchamia się, czy nie. Jedyną rzeczą, którą zrobił ten ponowne uruchomienie, jest generowanie wielu rozmów, a ludzie wydają się mieć bardzo różne opinie, jeśli działa, jeśli temat jest właściwy, jeśli książki są dobre (i wiele z nich) oraz wiele innych tematów na temat komiksów i obecnego stanu rynku. Zwykli czytelnicy tej kolumny wiedzą, że normalnie lubię polecać dobre książki, które przeczytałem i podobało mi się. Robię to, ponieważ nie widzę niewiele punktów na temat negatywnych i myślę, że na rynku jest tak zdominowany przez superbohaterów, że dobra książka, która nie jest cudem lub DC, nie ma szans na znalezienie publiczności. W ten sposób staram się wskazać, co myślę, że [jest godna] twojej uwagi i pieniędzy. Czytam komiksy od prawie 45 lat i zajmowałem się obsługą komiksów od prawie 40 lat, jeśli liczą się od drzwi do drzwi, pytając nieznajomych, czy mają jakieś komiksy do handlu (lata 60. to zupełnie inny czas). Pracowałem w komiksach profesjonalnie, biorąc pod uwagę ten uniwersytet, który jest to ponad 25 lat temu. Pracowałem w handlu detalicznym, dystrybucji (dystrybucja Capital City od wielu lat, w których byłem nabywcą komiksów, przez wiele lat pisałem komiksy rozwojowe i korespondencję wewnętrzną), prowadziłem własną firmę dystrybucyjną przez prawie 10 lat i pracowałem w DC dla DC wiele lat. Mówię wam to wszystko, ponieważ to, co następuje, jest tym, co widzę jako problemy w branży komiksowej i jak się tam dostaliśmy. Następnym razem zobowiązuję się wrócić do pozytywnych recenzji, ponieważ ostatnio było wiele naprawdę dobrych książek.
Pieniądze. dużo pieniędzy.
Myślę, że duża część problemu w branży jest podsumowana przez jedną chciwość od wyrażenia. Widzę to na trzy różne sposoby i wszystkie z nich zbudowały się, aby zakończyć się tam, gdzie jesteśmy dzisiaj. Omówię każde z tych trzech ramion osobno, ale cała trójka to sprzedawca, dystrybucja i fani. A ludzie Boogie przy tylnych drzwiach wszystkich trzech z nich to spekulanci (którzy nigdy nie są daleko). Pojawiają się za każdym razem, gdy wąchają szybkiego dolara i mają cały system, którego używają, aby zwiększyć cenę i sprzedawać rzadkie i rzadkie książki nie fanom, ale inwestorom. Cały świat CCG wyrósł z rynku kart handlowych i stworzył cały osobny zestaw graczy, którzy nie interesują komiksów poza tym, ile mogą je odsprzedać lub jak długo będą mieć swoją wartość. (Pamiętaj o starym powiedzeniu: „Warto tylko wtedy, gdy ktoś chce za to zapłacić.”) To powszechny temat. Jeśli lubisz połowę reality show, które są obecnie oparte na tej samej chciwości; Wojny do przechowywania, antyczne drogi, pionki itp.
Shazam! #1
Komiksy mają długą historię rozkwitu i popiersie ze spekulantami. Najwcześniejszym przykładem z pierwszej ręki był Shazam #1 z DC na początku lat siedemdziesiątych. Potem było o wiele trudniejsze do wyciągnięcia wyczynów, takich jak gromadzenie tytułu, aby podnieść cenę, ale zostało to zrobione. Gdy powstał bezpośredni rynek na przełomie lat 70. i 80., zapewnił spekulantom możliwość dość łatwego zakręcenia rynku. Tutaj przybyli kupcy. Przez wiele lat kupcy komiksowi zarobili większość pieniędzy, sprzedając stare komiksy za wyższe ceny, takie jak na rynki znaczków i monet przed nimi. To była świetna mała usługa naprawdę oparta na podaży i popytu. W latach 80. z nastoletnimi mutantami Ninja Turtles rozpoczęto nowe zjawisko zwane czarno -białym rozkwitem (i popiersie). Z jakiegoś powodu i nadal nie jestem pewien, co to wywołało, TMNT stał się książką i biorąc pod uwagę, że pierwsze wydruki były tak niskie, a popyt był wysoki, cena strzała. Kupcy postrzegali to jako okazję do zarabiania szybkich pieniędzy, ponieważ stało się to szaleństwem żywieniowym dla wszystkiego czarno -białego. Każdego miesiąca było mnóstwo czarno -białych tytułów, sprzedawane za absurdalne ceny następnego dnia po ich wyjściu, ponieważ kupcy zobaczyli, że mogą zarobić szybkie dolary od tych inwestorów (naprawdę spekulanci). To były łatwe pieniądze, więc nie mogę ich winić. Ale ten rozkwit prawie zabił wielu kupców i dystrybutorów. Oczywiście ta fala w górę i w dół będzie kontynuowana wraz ze śmiercią Supermana, powstania dzielnych, wariantowych okładek, boomu Batmana, kartami kolekcjonerskimi itp. Itd. a kupcy pozostali trzymali wszystkie książki, karty i koszulki, których nie mogli sprzedać. A to wróciło do dystrybutorów, a następnie do wydawców. Była to próba zarobienia jak największej ilości pieniędzy, jak to możliwe, tracąc z oczu główną publiczność, fan komiczny, który dostał nowe książki, a także tyłSSUES. Merchanci zaczęli traktować starych fanów w taki sam sposób, jak nowe „fani”, oskarżając fanów absurdalnych cen za nowe książki. Ta krótka widok oderwała fanów i wypędziła wiele sklepów z biznesu.
Obsługuję również dystrybutorów odpowiedzialnych za obecny rynek, ponieważ w latach 80. i 90. było co najmniej 15 różnych dystrybutorów. Zanim dotarłeś do późnych lat 90., że miałeś 2. Pozytywne posiadanie wszystkich tych dystrybutorów polegało na tym, że każdy dystrybutor aktywnie promował wszystkie różne linie komiksowe i różne produkty pomocnicze (gry, koszulki, karty itp.). Wielu z tych dystrybutorów miało wiele lokalizacji nad krajem, w których kupca mógł wejść i przeglądać nowe wydania, szukać problemów z powrotem, wybrać dowolną liczbę książek, których nigdy nie byli świadomi, ponieważ w tamtych czasach było tylko katalog. Komiksy i podgląd rozwoju były dwoma największymi narzędziami sprzedaży i były pierwszą szansą, że wydawca musiał zaimponować sprzedawcy. Nie było Internetu ani mediów społecznościowych, ale był lokalny magazyn sprzedawcy, w którym poszli i zdobyli miarkę tego, co było dobre i co mogą sprzedać lub co mogli przeoczyć. Wiem o tym, ponieważ przez lata prowadziłem Stolicę City Storehouse w Nowym Orleanie i każdego dnia zatrzymaliśmy się na zakupach, a wielu skończyło się na tym. Ręce z możliwością zobaczenia książki i spojrzenia na sztukę (w końcu jest to wizualne medium) było najlepszym możliwym narzędziem do sprzedaży komiksu. Dzisiaj wielu kupców nigdy nie widzi książki, zanim przybywa za pomocą UPS w tygodniu, w którym wysyła. Istnieją podgląd online, ale uważam, że ta metoda nie ma w rękach książki, podejmując decyzję na miejscu, aby uzyskać książkę. Widziałem to także przez lata, kiedy posiadałem własną firmę dystrybucyjną. Zatrzymalibyśmy się klientów i dostali pudełka książek, o których nie byli świadomi, ale zobaczenie ich osobiście doprowadziło ich do zdobycia książek. Teraz kupcy rzadko spoglądają poza najważniejszych wydawców; ogólnie Marvel, DC, obraz i ciemny koń; I wszystko inne jest opcjonalne. Trzeba przyznać, że Diamond nadal utrzymuje siłę sprzedażową, którą nabyli, gdy zdobyli Capital City, a siły sprzedaży nadal odwiedzają sklepy codziennie, próbując promować różne produkty.
Wreszcie są fani. Teraz, żeby być uczciwym, myślę, że fani zostali złapani w burzę stworzoną przez wiele sił, głównie napędzanych przez chciwość, a teraz płacą cenę. Tak, cena. Myślę, że dużym problemem na dzisiejszym rynku komicznym jest cena. Na niskim końcu spektrum znajduje się komiks o wartości 2,99 USD, a ceny stamtąd wzrosną. Podsumowując, liczba stron nadal spada, dzięki czemu uzyskasz mniej za dolara niż w przeszłości. To sięga ponownie do lat 90., gdzie pośród boomu spekulantów wydawcy nadal modernizowali książki, aby były bardziej atrakcyjne. Wskazało to na lepszą kolorystykę, lepszą papier i wyższych płatnych twórców. Chociaż tworzyło to pięknie wyglądające książki z fantazyjnymi osłonami, ustanowiło to nowy standard tego, czego fani oczekiwali po ich komiksach. Ludzie zapominają, że komiksy pierwotnie były przedrukami pasków w gazecie (zobacz wyjątkowy blog Rogera Asha na temat smutnego losu pasków gazet na tym samym widoku) wykonanym na jak najtańszym papierze, papieru gazetowym i sprzedawanym za dziesięć centów. Ta metoda działała przez większą część 20 lat, dopóki Comics Adventure Comics nie wprowadził wszystkich nowych historii. Ta formuła, nowe historie na najtańszym artykule z zamiarem sprzedaży komiksów z zabawnymi historiami, a nie fantazyjnymi kolorowankami lub papierem, działały przez prawie 50 lat. Ale w latach 90. z wariantem, powstanie obrazu i dzieliny, a po raz kolejny spekulatorzy, fan komiksowy odkrył, że komiksy mogą wyglądać naprawdę fajnie i sprzyjająco z różnymi efektami cyfrowymi i fantazyjnym kolorowaniem. Ale aby utrzymać te standardy wydawcy musieli podnieść cenę pojedynczych komiksów. Kilka prób wróciło do taniego papieru i niższej ceny, ale każdy, kto tego próbował, uznali fan (lub detalistów) odrzucający te książki jako „gorsze”. Nie obwiniam fanów, ponieważ jestem jednym z największych fanów w pobliżu, ale czuję, że byliśmy snookowani, gdy nie zwracaliśmy uwagi. Widzimy problem z utrzymaniem jakości książek w ciągu ostatnich 15 lat, zwiększył cenę do tego stopnia, że wielu fanów nie może sobie pozwolić na comiesięczny komiks. Biorąc pod uwagę obecną strukturę gospodarczą Ameryki, wydanie 2,99 USD na komiks nie wydaje się najlepszym wykorzystaniem ich pieniędzy.
Istnieje kilka innych aspektów, których nie poruszyłem, przyczyniły się do obecnego MIRE, w którym znajduje się rynek komiczny. Obejmują one krok od floppies do transakcji, ślepy na superbohaterach i brak zasięgu na nowe rynki. Ale to wszystkie tematy dla innego bloga na drodze.
All-Star Western #4
Na zakończenie chcę zrobić kilka uwag na temat All-Star Western. Co za %$^? Nie jest tajemnicą, że JonaszHEX od lat był jedną z moich ulubionych książek. Jednym z głównych powodów, dla których był moim ulubionym, było to, że opowiedzieli wyjątkowe samodzielne historie. All-Star Western to wyjątkowa historia, sztuka nie jest moim ulubionym, ale widzę potencjał. Ale to część jednej z wieloczęściowej historii! DC wyraźnie powiedział: „Nie będziemy już pisać komiksów, aby pasowały do handlu”, więc dlaczego każde 52 książki jest kontynuowane? Czy nie mogą opowiedzieć żadnej historii na ponad 30 stronach, które miał gwiazdor Western? Przyznaję, że All-Star Western był jedną z moich ulubionych książek z nowej 52, nie ma zaskoczenia. Ale jest to ciągła historia, że o ile mogę powiedzieć, będzie co najmniej czterech problemów lub dłużej (chcesz się założyć, że idzie sześć problemów?). To mnie tak denerwuje, ponieważ ogranicza liczbę osób, które spróbują. I to jest wstyd. Jak zawsze wszystkie komentarze i opinie w tej kolumnie są moje i nie odzwierciedlają opinii Westfield Comics lub ich pracowników. Komentarze lub krytyka są mile widziane na mfbway@aol.com.
Dziękuję Ci.
Klasyczna okładka komiksu z bazy danych Grand Comics.